Polewa czekoladowa: Śmietankę podgrzewamy (nie doprowadzamy do wrzenia). Następnie wrzucamy drobno połamaną czekoladę, zdejmujemy z ognia i energicznie mieszamy do otrzymania gładkiej, błyszczącej konsystencji. Powstałą czekoladą polewamy wierzch ciasta. Tort dekorujemy pozostałymi malinami. Ciasto powinno spędzić minimum 4 h w Dwa dni przed podaniem przygotowujemy chrupkę, wszystkie kremy do końca i składamy tort. Dwa dni przed podaniem: 4) Chrupka migdałowa z czekoladą ruby: Czekoladę (ruby lub białą) rozpuszczamy w kąpieli wodnej (w szklanej lub metalowej misce umieszczonej nad garnkiem z gotującą się małą ilością wody). Dodajemy masło migdałowe Ten sernik na zimno z malinami i białą czekoladą przygotowałem na bardzo specjalną okazję, dlatego zależało mi, aby wyglądał niczym tort. Składa się on z kilku smakowitych warstw, dzięki czemu po rozkrojeniu ukazuje swoje wyjątkowe wnętrze. Spód sernika przygotowałem z warstwy ciasta typu blondie z dodatkiem białej czekolady Mikser Kulinarny wyszukuje przepisy z polskich blogów kulinarnych, tym razem wyszukiwany jest przepis na deser z mascarpone czekoladą i malinami. Kulinarne archiwum Miksera Kulinarnego zawiera w tej chwili 1 399 399 sprawdzonych przepisów kulinarnych. gotowana kiełbasa z wody. sos rokpol. pomidorki sherry. pieczenie w grillu. grillowane Jak zrobić ciasto z malinami i białą czekoladą. Masło zmiksuj z cukrem pudrem przez kilka minut – aż zrobi się jasne. 200 g masła, 200 g cukru pudru. Mąkę przesiej przez sitko razem z proszkiem do pieczenia. 250 g mąki pszennej, 2 łyżeczki proszku do pieczenia. Do ubitego masła dodawaj po jednym jajku i od razu po łyżce mąki 1 łyżka octu. Jeżeli chcesz otrzymać biszkopt ciemny dodaj 3 łyżki kakao. Krem śmietankowy z białą czekoladą. 1. śmietana 30% - 750 ml. 2. biała czekolada - 2 tabliczki po 100g. maliny (mogą być mrożone) lub inne kwaśne owoce. gorzka herbata do nasączenia biszkoptu. polewa czekoladowa. TkqvN. Udało mi się zrobić jedynie te trzy zdjęcia zanim padły mi baterie w aparacie. Pierwszą, małą wersję tortu robiłam już tydzień temu, więc mogę powiedzieć, że wyszedł bardzo dobry. Masa z malinami ma lekko kwaśny posmak, a masa z białej czekolady jest słodziutka, dodatkowo ma jeszcze kawałki czekolady w środku- to całkiem przyjemne, kiedy krem ma w sobie coś do pogryzienia ;). Te smaki się ze sobą doskonale komponują, gdyż czekolada przełamuje kwaśność malin. Jako że ten tort nie był dla mnie, nie mogłam zrobić zdjęcia w przekroju, ale mogę zapewnić, że prezentuje się ładnie. W tej wersji wyszedł ogromny, na mniejsze imprezy polecam zrobić z połowy porcji z tortownicy o średnicy ok. 21 cm. Najlepiej rozłożyć sobie przygotowywanie tortu na 2 dni (potrzebna jest noc na schłodzenie malin, masy). SKŁADNIKI: BISZKOPT o średnicy ok. 30 cm: 10 jaj 1,5 szklanki cukru 1,5 szklanki mąki tortowej 0,5 szklanki mąki ziemniaczanej MASA MALINOWA: ok. 1 kg malin 1,5 szklanki cukru 4 galaretki malinowe ok. łyżka soku z cytryny 820 ml kremówki (słodkiej śmietanki 30%)* MASA Z BIAŁĄ CZEKOLADĄ: 500 ml kremówki (słodkiej śmietanki 30%)* 500 g serka mascarpone 4 białe czekolady (4x100g) NASĄCZENIE: szklanka mocnej herbaty z 3 łyżeczkami cukru 1-2 łyżki soku z cytryny 3 łyżki wódki DODATKOWO: 2 paczki biszkoptów podłużnych (ladyfingers) tabliczka gorzkiej czekolady (100g) ok. 2 m wstążki o szerokości 2 cm *razem to 1320 ml kremówki, czyli 4 opakowania z biedronki. Dnia pierwszego: Masa Malinowa: Maliny zagotować w garnku z cukrem i sokiem z cytryny. Kiedy się całkowicie rozpadną pozostawić do ostygnięcia. Masa z białą czekoladą: Do garnka wlać 500 ml kremówki, dodać 3 tabliczki połamanej białej czekolady. Podgrzewać do rozpuszczenia się czekolady, ale nie doprowadzić cieczy do wrzenia. Wstawić na noc do lodówki. Dnia drugiego: (Można to zrobić dnia poprzedniego) Przygotować biszkopt: Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Stopniowo dodawać cukier i dalej ubijać. Dodawać żółtka- jedno po drugim i ubijać. Przesiać razem obie mąki i wymieszać wszystko delikatnie łyżką/szpatułką. Wlać do tortownicy (nie może być niska, żeby biszkopt nam nie uciekł, ew zmniejszyć porcję do 8-9 jajek ;) ) wyłożonej papierem lub wysmarowanej margaryną i posypanej bułką tartą/kaszą manną. Wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 160°-170°C i piec ok. 40 min (do suchego patyczka). Upieczony biszkopt (w tortownicy) upuścić z wysokości ok. 60 cm i wstawić z powrotem do piekarnika. Pozostawić lekko uchylone drzwiczki i wyjąć biszkopt dopiero, kiedy całkowicie ostygnie. Przeciąć na 4 blaty (najlepiej zrobić to nitką). Nasączenie: Do wystudzonej herbaty dodać wódkę i cytrynę. Masa malinowa: Maliny przetrzeć przez sito, by pozbyć się pestek. Podgrzać i rozpuścić w nich 4 galaretki. Kiedy będą już chłodne i zaczną lekko tężeć, ubić pozostałą kremówkę. Do sztywnej kremówki dodawać maliny łyżka po łyżce i mieszać do uzyskania jednolitej masy. Odłożyć niewielką część masy do ozdobienia wierzchu. Masa z białą czekoladą: Schłodzoną kremówkę z rozpuszczoną białą czekoladą ubić na sztywno. Pozostałą tabliczkę białej czekolady pokroić na kawałeczki. Pierwszy blat ułożyć na paterze, nasączyć. Nałożyć połowę masy malinowej i wyrównać. Przykryć drugim blatem, nasączyć. Wyłożyć połowę białej masy, wyrównać i posypać kawałkami czekolady. Przykryć trzecim blatem, nasączyć. Wyłożyć drugą połowę masy malinowej, wyrównać. Przykryć czwartym blatem, nasączyć. Wierzch i brzegi posmarować drugą połową białej masy. Gorzką czekoladę rozpuścić. Brzegi obłożyć biszkoptami (jak na zdjęciu). Pozostałą masą malinową udekorować wierzch dekoratorem/rękawem cukierniczym. Dekoratorem z bardzo małą dziurką zrobić napis z gęstniejącej gorzkiej czekolady. Przewiązać wstążką. Przechowywać raczej w lodówce, choć tort jest trwały. SMACZNEGO! Kilka tygodni temu moja Przyjaciółka wyszła za mąż. Wraz z narzeczonym zdecydowali się na skromną ceremonię, w wąskim gronie, ale jednego nie mogło zabraknąć – tortu! W związku z wysokimi temperaturami jakie panowały na dworze, szukałam pomysłu na ciasto, które nie będzie zbyt ciężkie, a do tego przeżyje podróż do Urzędu Miasta, a potem do parku, w którym odbywała się sesja zdjęciowa i… udało się! Przygotowałam mały tort – biszkopt, który nazywany jest ciastem teściowej (Madeira Cake), wypełniony kremem z białej czekolady i malinami. Takie połączenie zapewniło słodki smak zrównoważony kwaśnymi malinami, które dodatkowo nadały ciastu świeżości. Całość pokryłam masą cukrową, która po lekkim przeschnięciu była odporna na upał. Na wierzchu odręcznie namalowałam inicjały Pary Młodej, a całość przewiązałam wstążką. Zjedliśmy go bez krojenia na kawałki i chyba to spowodowało, że był jeszcze lepszy! Taki tort sprawdzi się nie tylko na tak ważną uroczystość jaką jest ślub. Tydzień później przygotowałam go bez masy cukrowej – pokryłam go w zamian dodatkową porcją kremu z białej czekolady i udekorowałam malinami – był równie pyszny! Tym razem zdjęcie nie jest mojego autorstwa – wykonała je, tak samo jak pozostałe zdjęcia podczas ślubu, utalentowana Marta Behling. potrzebne składniki na biszkopt (2 sztuki): 300 g masła 300 g cukru 4 jajka 300 g mąki łyżeczka proszku do pieczenia szczypta soli 1 łyżka mleka na krem: 300g białej czekolady 100 ml śmietanki 36% dodatkowo: 250g świeżych malin 1. Miękkie masło utrzyj cukrem na bardzo jasną, puszystą masę (w moim mikserze zajmuje to około 5 minut). Następnie dodawaj po jednym jajku miksując dokładnie przed dodaniem kolejnego. 2. Do tak przygotowanej masy dodaj przesianą mąkę, proszek do pieczenia i szczyptę soli, a następnie delikatnie połącz do uzyskania jednolitej masy. Pod koniec mieszania dodaj łyżkę mleka. 3. Dwie jednakowe foremki wysmaruj masłem, a ich dno wyłóż papierem do pieczenia. Masę podziel równo między obie foremki i piecz w piekarniku nagrzanym do 170ºC przez około 25 minut (do suchego patyczka). Jeśli nie masz dwóch identycznych foremek to możesz upiec jeden duży biszkopt (zajmie to trochę więcej czasu – zapewne trochę ponad godzinę), a następnie przekroić biszkopt na dwie warstwy. 4. Podczas gdy biszkopt stygnie przygotuj krem. Czekoladę pokrój na drobne kawałki i umieść w misce odpornej na ciepło. Śmietankę zagotuj w rondelku, a następnie wylej na czekoladę i odstaw na 5 minut. Całość wymieszaj, aż do całkowitego rozpuszczenia czekolady, odstaw go do wystygnięcia, a następnie wstaw na pół godziny do lodówki. Na koniec miksuj schłodzony krem do osiągnięcia jasnej, puszystej masy. 5. Wystudzony biszkopt wyrównaj ścinając wyrośnięty wierzch. Następnie przełóż go kremem wkładając do środka umyte maliny. Udekoruj go według uznania, ja posmarowałam go bardzo cienką warstwą pozostałego kremu i pokryłam masą cukrową. Następnie wykonałam napis przy użycia barwnika spożywczego rozrobionego z odrobiną wódki. Jeśli chcesz pokryć go w całości kremem przygotuj dodatkową porcję, a następnie udekoruj go tak jak lubisz. Smacznego! Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. / babki / SZYBKIE CIASTO Z MALINAMI I BIAŁĄ CZEKOLADĄ SZYBKIE CIASTO Z MALINAMI I BIAŁĄ CZEKOLADĄ wystarczy chwila miksowania, pieczenie i możecie się cieszyć pysznym ciastem z owocami 🙂 Połączenie malin i czekolady sprawia, że ciasto obłędnie pachnie w czasie pieczenia i świetnie smakuje, ale wersja z samymi malinami (bez białej czekolady) jest również bardzo smaczna 🙂 Składniki: 4 jajka wielkość „L” (w temp. pokojowej) 3/4 szklanki* cukru 2/3 szklanki oleju 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia 50 g białej czekolady 400 g malin Dodatkowo masło i bułka tarta do formy 50 g białej czekolady – do dekoracji SZYBKIE CIASTO Z MALINAMI I BIAŁĄ CZEKOLADĄ Jak zrobić szybkie ciasto z malinami? Jajka wbić do miski, dodać cukier i miksować na najwyższych obrotach miksera ok. 8 min do uzyskania jasnej puszystej masy. Następnie zmniejszyć obroty miksera i wmiksować do piany olej. Mąkę przesiać, wymieszać z proszkiem do pieczenia i wmiksować do ciasta (miksować tylko do połączenia składników). Białą czekoladę posiekać na małe kawałki i przy użyciu szpatułki wmieszać do ciasta. Maliny umyć i osuszyć. Połowę malin wsypać do ciasta i delikatnie wymieszać szpatułką. Długą formę (keksówkę) o wymiarach 27×8 cm posmarować masłem i wysypać bułką tartą (można też użyć tortownicy o średnicy 24 cm). Do tak przygotowanej formy przełożyć ciasto. Wierzch ciasta posypać drugą połową malin i lekko wcisnąć je w ciasto. Blachę z ciastem wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (grzanie góra i dół) i piec 50-55 min (do tzw. suchego patyczka). Upieczone ciasto wyjąć z piekarnika, przestudzić w blaszce ok. 10 min, a następnie przełożyć na kratkę do całkowitego wystudzenia. Białą czekoladę roztopić w kąpieli wodnej, przełożyć do woreczka lub rękawa cukierniczego, odciąć końcówkę i wycisnąć na wierzchu ciasta paseczki. Ciasto kroić gdy czekolada zastygnie. Smacznego! *Szklanka użyta w moich przepisach do odmierzania składników ma zawsze pojemność 250 ml 🙂 Tort w iście królewskim stylu, z kilku obłędnych, rozpływających się warstw: delikatnego biszkoptu, kremu z białej czekolady, kremu pralinowego, chrupiącej bezy i kwaskowego dżemu z czarnych porzeczek... Całość doskonale wyważona, nie przesłodzona, jakby się mogło wydawać na pierwszy rzut oka, a krem pralinowy zachwyca swym smakiem :) Tort nie jest skomplikowany, robi się go łatwo, choć zajmuje trochę czasu ze względu na chłodzenie budyniu do kremu pralinowego i suszenie bezy, ale naprawdę warto zadać sobie taki trud :) Tort robi ogromne wrażenie i macie moje słowo, ze zachwyci Waszych Bliskich i Przyjaciół na każdej uroczystości. A pasuje na wiele okazji, czy to na urodziny, imieniny, rocznicę, chrzciny, a nawet na zbliżające się Święta lub po prostu, do niedzielnego obiadu :) Ja swój przygotowałam z okazji urodzin Siostry i po Jej reakcji wnioskuję, że niespodzianka się udała :D Ze spraw "technicznych" dodać muszę, że beza doskonale trzyma się nawet dwa dni na torcie (kawałek testowy :D), a całość pięknie się kroi. Do przygotowania tego tortu zainspirowała mnie Asia, jednak postanowiłam zmienić całkowicie główną nutę tortu, czyli krem ze słonych orzeszków zastąpiłam kremem pralinowym, który prezentowałam Wam w przepisie na Paris Brest. Pomyślałam, że ten krem w połączeniu z bezą i białą czekoladą stworzą doskonałą kompozycję, którą postanowiłam również, zamiast truskawkami, lekko "złamać" kwaskową, czarną porzeczką :) Moja intuicja i tym razem mnie nie zawiodła, a efekt był powalający :) A skoro już tak skromna dziś jestem, to przy okazji chciałabym Was zaprosić do oglądania piątkowego wydania "Dzień Dobry TVN", gdzie będę miała przyjemność gościnnie wystąpić :))) Jestem bardzo przejęta i równie podekscytowana, także trzymajcie za mnie kciuki, żebym nie palnęła jakieś gafy albo, co gorsza, nie puściła kuchni TVN z dymem :DDD A dla tych, którzy z oczywistych względów (praca, szkoła lub po prostu leń albo brak ochoty:D) nie będą mogli obejrzeć mego show, (i tak) podlinkuję występ na dniach na Blogu :DDD SKŁADNIKI NA BISZKOPT: 4 jajka 1/2 szklanki cukru 1/2 szklanki mąki pszennej tortowej 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej SKŁADNIKI NA BEZĘ: 3 białka 160 g cukru 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej SKŁADNIKI NA KREM Z BIAŁEJ CZEKOLADY: 2 tabliczki białej czekolady (każda po 100 g), rozpuszczonej w kąpieli wodnej, lekko przestudzonej 200 g mascarpone (zimnego) 300 g śmietanki kremówki 36 % (bardzo zimnej) SKŁADNIKI NA KREM PRALINOWY: 75 g cukru 3 żółtka 45 g mąki pszennej 300 ml mleka 200 g masła, w temperaturze pokojowej 200 g kremu czekoladowego migdałowo-orzechowego (ja użyłam Nutelli) DODATKOWO: 1 słoiczek (280 g) dżemu z czarnych porzeczek, niskosłodzonego garść płatków migdałowych do posypania boków tortu PONCZ: 1/3 szklanki letniej wody ok. 2 łyżeczki cukru pudru kilka kropel aromatu śmietankowego 1 łyżeczka soku z cytryny WYKONANIE: BISZKOPT: Wszystkie składniki na biszkopt powinny być w temperaturze pokojowej. Mąki, pszenną i ziemniaczaną, przesiej razem do osobnej miski. Tortownicę o średnicy 25 cm wyłóż papierem do pieczenia (samo dno). Nie smaruj niczym jej dna ani boków. Białka oddziel od żółtek i ubij na sztywną pianę. Pod koniec ubijania zacznij dodawać partiami cukier, łyżka po łyżce, cały czas ubijając. Teraz dodaj po kolei żółtka, ubijając dokładnie po każdym dodaniu. Przesiane mąki dodaj do masy i całość bardzo ostrożnie wymieszaj szpatułką. Delikatnie przełóż ciasto do tortownicy. Piecz je w temperaturze 170 stopni C przez około 25 minut lub do tzw. suchego patyczka. Gorący biszkopt wyjmij z piekarnika i pozostaw w formie do całkowitego ostudzenia. Dopiero po tym czasie odkrój ostrym nożem brzegi biszkoptu od tortownicy. BEZA:Piekarnik nagrzej do temperatury 160 stopni C. Dno tortownicy (bez obręczy) wyłóż papierem pergaminowym, tak, żeby wystawał poza jej brzegi. Białka wlej do wysokiej miski i spień na niskich obrotach (uważaj, aby nie było w nich ani odrobiny żółtka, bo piana się nie ubije!). Następnie zwiększ obroty i ubijaj białka do uzyskania sztywnej piany. Teraz dodawaj po 1 łyżce cukru, cały czas dokładnie miksując. Po wsypaniu całego cukru ubijaj jeszcze jakieś 3-5 minut, aż beza będzie sztywna i lśniąca. Na koniec wsyp mąkę ziemniaczaną. Zmiksuj jeszcze przez chwilkę. Sztywną pianę wyłóż drewnianą łyżką na dno tortownicy, możesz zrobić to "niestarannie", wtedy beza będzie miała bardziej artystyczne kształty. Piecz bezę najpierw przez 20 minut w 160 stopniach C, a potem susz ją w 110 stopniach C przez następne 30 minut. Po upieczeniu wyjmij ją i pozostaw do ostudzenia. Beza będzie chrupiąca na zewnątrz, a wilgotna w środku. KREM PRALINOWY: W misce utrzyj mikserem żółtka z cukrem na jasny, puszysty krem. Ucierając, dodaj 100 ml mleka i przesianą mąkę. Zmiksuj całość dokładnie. Pozostałe mleko zagotuj w garnuszku. Na gotujące się mleko cienką strużką wlewaj masę z żółtkami i mąką, cały czas mieszając drewnianą łyżką, aż powstanie gęsty budyń. Garnuszek zdejmij z ognia i przykryj budyń folią spożywczą, tak, aby dotykała ona budyniu, wtedy nie powstanie kożuch i odstaw do całkowitego wystudzenia. W misce utrzyj mikserem masło na jasną i puszystą masę. Dodawaj stopniowo Nutellę, dalej ucierając. Teraz dodawaj po łyżce ostudzonego budyniu i miksuj całość na gładki krem. Krem wsadź do lodówki. KREM Z BIAŁEJ CZEKOLADY: Śmietanę kremówkę ubij na sztywno. Łyżka po łyżce dodaj do niej mascarpone, ale mieszaj już krem szpatułką, nie miksuj ! Teraz zacznij wlewać, również łyżka po łyżce, roztopioną czekoladę, dokładnie mieszając szpatułką po każdej dodanej porcji. Ma powstać jednolity krem. Krem wstaw do lodówki. 3 łyżki odłóż do posmarowania boków tortu. (Drugi sposób: jeśli masz czas możesz również dzień wcześniej podgrzać lekko śmietankę z połamaną na kostki czekoladą i schłodzić całość przez noc w lodówce, a rano tylko ubić na puszysty krem, po czym dodać mascarpone). PONCZ: Wszystkie składniki wymieszaj dokładnie w szklance. SKŁADANIE TORTU: Biszkopt przekrój wzdłuż na dwie równe części. Pierwszą część połóż na paterze lub talerzu i skrop lekko ponczem. Wysmaruj dżemem porzeczkowym i wyłóż na niego krem z białej czekolady, wyrównaj nożem wierzch. Połóż drugi blat, nasącz go ponczem i posmaruj kremem pralinowym, wyrównaj nożem wierzch. Boki tortu posmaruj pozostałym kremem z białej czekolady i obsyp płatkami migdałowymi. Na krem pralinowy wyłóż ostrożnie bezę, kładąc ją z papierem, na którym się piekła, a następnie delikatnie, wyciągnij papier od dołu, odklejając od bezy. Tort wstaw na kilka godzin do lodówki, a najlepiej na cała noc. Uwaga: beza świetnie się trzyma na torcie nawet dwa dni, ale możesz ja również przygotować na 3-4 godziny przed podaniem tortu i położyć ją na nim przed samym podaniem). Gotowe! Smacznego! Podwójnie czekoladowe ciasto z malinami na biszkopcie przełożone herbatnikami kakaowymi. Przepyszny deser z gorzką i białą czekoladą oraz świeżymi malinami dla kontrastu. Bazą ciasta jest lekki biszkopt kakaowy nasączony likierem słony karmel. Następnie wyrazisty mus z dużą ilością gorzkiej czekolady. Całość przełożona herbatnikami kakaowymi. Do tego leciutki jak mgiełka mus z białej czekolady i zatopione w niej maliny. Mus jest słodki, natomiast maliny nadają kwasowości, dzięki czemu wspaniale razem smakują. Całość oprószona kakao. Podwójnie czekoladowe ciasto z malinami będzie idealnym deserem w sezonie na maliny. Deser perfekcyjnie łączy smaki dwóch czekolad i do tego pyszne owoce. TUTAJ znajdziesz inne moje przepisy na ciasta z malinami. PODWÓJNIE CZEKOLADOWE CIASTO Z MALINAMI SKŁADNIKI NA MUS Z BIAŁEJ CZEKOLADY: 400 ml śmietanki kremówki 30% 150 g białej czekolady 2 łyżeczki żelatyny lub śmietan-fix 1/4 szklanki zimnej wody SKŁADNIKI NA KAKAOWY BISZKOPT: 4 jajka, duże 3/4 szklanki cukru 1/2 szklanki mąki tortowej 2 łyżki kakao 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej 1/2 łyżeczka proszku do pieczenia szczypta soli SKŁADNIKI NA MUS CZEKOLADOWY: 400 ml śmietanki kremówki 30% 200 g gorzkiej czekolady 3 łyżki cukru pudru DODATKOWO: 1 opakowanie herbatników kakaowych ok. 400 g malin świeżych lub mrożonych 1/4 szklanki likieru np. kawowego lub słony karmel 2 łyżki kakao do oprószenia * 1 szklanka o pojemności 250 ml. Kremówkę mocno podgrzewamy i dodajemy kawałki białej czekolady. Dokładnie mieszamy, zostawiamy do całkowitego wystudzenia. Owijamy folią i wkładamy do lodówki na całą noc. Tortownicę o średnicy 26 cm wykładamy na dnie papierem do pieczenia (możesz użyć silikonowej), natomiast boki smarujemy masłem i oprószamy bułką tartą lub kaszką manną. Jajka na biszkopt powinny być w temp. pokojowej. Mąki przesiewamy razem z kakao i proszkiem. Białka oddzielamy od żółtek i miksujemy ze szczyptą soli na sztywną piankę. Następnie dodajemy stopniowo cukier, aż masa będzie gęsta i lśniąca. Zmniejszamy obroty miksera do minimum i dodajemy po jednym żółtku. Na koniec w kilku porcjach dodajemy suche składniki i delikatnie mieszamy łyżką lub szpatułką. Wykładamy do formy i pieczemy w temp. 175 C przez ok. 30-35 min do tzw. suchego patyczka. Zostawiamy do wystudzenia i lekko nasączamy. 100 ml kremówki podgrzewamy, następnie dodajemy kawałki gorzkiej czekolady. Zostawiamy na 2-3 minuty i dokładnie mieszamy do rozpuszczenia. Zostawiamy do wystudzenia. Śmietankę miksujemy na sztywną masę, dodajemy przesiany cukier puder oraz roztopioną czekoladę. Dokładnie mieszamy do połączenia np. trzepaczką. Wykładamy na biszkopt. Przykrywamy herbatnikami. Żelatynę zalewamy wodą i zostawiamy do napęcznienia. Następnie przez chwilę podgrzewamy, mieszamy i zostawiamy do wystudzenia. Śmietankę z czekoladą miksujemy, aż będzie mocno gęsta. Na koniec miksując wlewamy żelatynę. Cienką warstwę kremu wykładamy na herbatniki, następnie układamy maliny i przykrywamy pozostałą częścią kremu. Wkładamy do lodówki na min. kilka godzin lub całą noc. Przed podaniem oprószamy wierzch kakao.

tort z malinami i białą czekoladą