A w budzie trzy szczeniaczki podnoszą wielki gwar. Ja mówię: cicho psiaczki, a one: hau, hau, hau. W kałuży pływa kaczka, co trzy kaczuszki ma, Ja sypię jej ziarenka, a one: kwa ,kwa, kwa. Na płocie siedzi kotek, co mleczko wypić chciał, Ja mówię mu: dzień dobry, a kotek: miau, miau, miau. Raz rybki w morzu brały ślub.
Raz rybki w morzu brały ślub (rysujemy na plecach dziecka faliste linie)i tak chlupały: chlup, chlup, chlup. (lekko stukamy w nie rozluźnionymi dłońmi)A wtem wieloryb wielki wpadł (masujemy całe plecy)i całe towarzystwo zjadł. (mając rozpostarte dłonie ściągamy palce do środka)
Znajdujesz się na stronie wyników wyszukiwania dla frazy Raz rybki w morzu brały ślub. Na odsłonie znajdziesz teksty, tłumaczenia i teledyski do piosenek związanych ze słowami Raz rybki w morzu brały ślub. Tekściory.pl - baza tekstów piosenek, tłumaczeń oraz teledysków.
„Wieloryb i rybki” - zabawa w kole: Raz rybki w morzu brały ślub i tak chlupały: chlup, chlup, chlup. A wtem wieloryb wielki wpadł i całe towarzystwo zjadł. „Patataj” – zabawa paluszkowa Patataj, patataj, pojedziemy w cudny kraj Na koniku, na bułanym Na siodełku wybijanym Patataj, patataj, patataj. „Maszyna” – zabawa
miłość w nim i w tobie,Raz rybki w morzu brały ślub pluskała woda plum plum plum a wtem wieloryb wielki wpadł i cale towarzystwo zjadł. Bardzo zapatrzony, i też zamarzony , bobek jest w trocinach, a jego brat jest w Chinach.
Kontrast; Default mode; Night mode; High Contrast Black White mode; High Contrast Black Yellow mode; High Contrast Yellow Black mode; Czcionka; Set Smaller Font
k8EX7Ud. C G7Rączki robią klap, klap, klap! G7 C Nóżki robią tup, tup, tup! a d Tutaj swoją głowę mam, G7 C a na brzuszku bam, bam, bam! C G7 Buzia robi am, am, am, G7 C oczy patrzą tu i tam. a d Tutaj swoje uszy mam, G7 C a na nosku sobie gram! Serce bije puk, puk, puk! Dzięcioł stuka stuk, stuk, stuk! Dzieci robią ło, ło, ło! Do przedszkola by się szło. Ręce robią klap klap klap czyli Nikodem w akcji ;) INNE WYLICZANKI: Raz rybki w morzu... Raz rybki w morzu brały ślub, chlupały sobie - chlup, chlup, chlup. I wtem wieloryb wielki wpadł - i całe towarzystwo - zjadł! Pucu, pucu... Pucu, pucu! Chlastu, chlastu! Nie mam rączek jedenastu. Tylko mam dwie rączki małe, do zabawy doskonałe. Trąf, trąf misia bela Trąf, trąf misia bela misia, kasia, kąfa, cela. Misia - a, misia - be, misia - kasia, kąfa - ce! Ene due rabe Ene due rabe, zjadł Tadeusz żabę. Żaba - Tadeusza, w brzuchu mu się rusza. Ene due like fake Ene due like fake Torba borba ósme smake Deus deus kosmateus I morele - baks! Na wysokiej górze Na wysokiej górze rosło drzewo duże, nazywało się: apli-papli-blite-blau, a kto tego nie wypowie, ten nie będzie z nami grał. Chodzi lisek koło drogi Chodzi lisek koło drogi, cichuteńko stawia nogi, cichuteńko się zakrada, bis nic nikomu nie powiada. Micitanka Taka mała micitanka mi się spodobała. Pióro takie duże miała, sama taka mała. Taka mała, taakie pióro, taakie pióro, taka mała, Taka mała, taakie pióro, taakie pióro, taka mała. Kotek (wiersz Tuwima)Miauczy kotek: miau! Coś ty kotku miał? "Miałem ja miseczkę mleczka, teraz pusta już miseczka, a jeszcze bym chciał." Wzdycha kotek, o! Co ci kotku, co? "Sniła mi się wielka rzeka, wielka rzeka pełna mleka aż po samo dno." Pisnął kotek, piii! Pij, koteczku, pij! Skulił ogon, zmrużył ślipie, śpi i we śnie mleczko chlipie, bo znów mu się śni. Kotek i myszka Uciekaj myszko do dziury, by cię nie złapał kot bury. Bo jak cię złapie kot bury, to cię obedrze ze skóry. W pokoiku, na stoliku W pokoiku, na stoliku stało mleczko i jajeczko. Przyszedł kotek, wypił mleczko, a ogonkiem stłukł jajeczko. Przyszła mama, kotka zbiła, a skorupki - wyrzuciła! Opowiem ci bajkę Opowiem ci bajkę, jak kot palił fajkę. A kocica papierosa, upaliła sobie kawał nosa. Prędko, prędko po doktora, bo kocica bardzo chora! Przyszedł doktor z dużym brzuchem, a kocica - pod fartuchem! Przyszedł doktor z nożycami, a kocica - z kociętami. Lata osa koło nosa Lata mucha koło ucha Lata bąk koło rąk Lecą ważki koło paszki Lata pszczoła koło czoła Lata mucha koło brzucha Lecą muszki koło nóżki Biegną mrówki koło główki Pełznie gąsieniczka dokoła policzka Idzie rak, nieborak, jak uszczypnie bedzie znakIdą kurki, małe kurki i wbijają tu pazurkiPełznie wąż, śliski wąż - i łaskocze ciebie wciąż Idzie słoń, ciężki słoń i nadepnie ci na dłoń Idzie kominiarz po drabinie, fiku miku już w kominie. Woda z kranu: kap, kap, kap Konik człapie: człap, człap, człap Mucha bzyczy: bzy, bzy, bzy a wąż syczy: sy, sy, sy.
W zasadzie to naszą córkę z książkami zaznajamialiśmy od urodzenia. Najpierw były małe, grube, z obrazkami, a potem stopniowo rósł ich rozmiar i ilość treści. Gdy miejsca na półce zaczęło brakować, nasza sprytna niania zaproponowała zapisanie córki do biblioteki osiedlowej, dzięki czemu co chwilę mogliśmy jej czytać coś nowego bez konieczności remontu pokoju. Przyznam się, że jakoś nie przemawia do mnie “nowoczesna literatura dziecięca”, gdzie tekstu prawie nie ma, a rysunki wyglądają jakby ktoś chlapnął pędzlem i nazwał plamę domkiem. Dlatego też chętnie sięgam po książki, które sama pamiętam z dzieciństwa. Gdzie dziewczynka wygląda jak dziewczynka, kotek jest kotkiem, a nie ciemną plamą z jednym wielkim okiem. Gdzie trawa jest zielona, słońce żółte, a treść miła i przyjemna dla ucha. Z tego też powodu ilość wierszowanych pozycji na półce naszej córki jest całkiem spora. Wśród nich znajdują się 4 książeczki, do których nieznudzenie nasza córka chce wracać, których treść zna w większości na pamięć, a ja z racji częstotliwości czytania również. Zresztą część znałam już w dzieciństwie i teraz je “odświeżyłam”. Książki te pojawiały się u nas stopniowo – jedną dostała chyba na pierwsze urodziny, kolejne przybywały wraz z nadarzającymi się okazjami, a jak wiadomo takich nie brakuje (Mikołaj, święta, urodziny, imieniny….). W najgorszym stanie są chyba “Wiersze” Juliana Tuwima, mamy je też najdłużej. Początkowo córka zakochała się w “Abecadle”, potem była faza “Zosi Samosi” i “Idzie Grześ”. Myślę, że to dlatego, że akurat te wierszyki są najkrótsze. Dość długo przekonywałam ją do “Lokomotywy” i “Ptasiego radia”, które z kolei są najdłuższymi w tej książeczce. Ale nie ma co ukrywać, książki zawierające wierszyki dla dzieci to jej ulubione pozycje! Gdy pewnego dnia mąż przyniósł córce “Wiersze Ludwika Jerzego Kerna – przez kilkanaście następnych wieczorów naszą lekturą przed snem był “Pan Jarząbek”. Przyznam się, że nie znałam tego wcześniej – a rymowanka jest naprawdę zabawna, nie za długa i miła dla ucha. Ale naszym absolutnym hitem w ostatnim czasie są “Rymowanki naszego dzieciństwa” ilustrowane przez Dorotę Szoblik. Gdy pierwszy raz wzięłam je do ręki, aż łezka w oku mi się zakręciła i w kilka sekund cofnęłam się do swojego dzieciństwa. “Raz rybki w morzu brały ślub, A woda chlupie: chlup, chlup, chlup… A Pan Wieloryb wielki wpadł I całe towarzystwo zjadł.” “Jurek, ogórek Kiełbasa i sznurek. Kiełbasa uciekła, A Jurek do piekła.“ Znacie to? Ja to poznałam… chyba w przedszkolu!! 🙂 W “Rymowankach..” jest tego całe mnóstwo! Jednak takie proste wierszyki dla dzieci mocno zapadają w pamięć! Wiecie jak fajnie się to czyta, gdy na naszych kolanach siedzi mniejsza wersja nas samych? Fajnie tak cofnąć się na chwilę wstecz i przypomnieć sobie swoje własne, beztroskie dzieciństwo… Fajnie też patrzeć, jak te same wierszyki cieszą moje dziecko. Jak z uśmiechem na ustach powtarza (a pamięć ma rewelacyjną!): “Pałka, zapałka, dwa kije, / Kto się nie schowa, ten kryje:/ Stukam, pukam i rachuję,/ Kogo znajdę, zaklepuję!” 🙂 (W tekście wykorzystałam wierszyki z książki “Rymowanki naszego dzieciństwa” ilust. Dorota Szoblik, dobór tekstów i oprac. Jan Krzysztof Siejnicki, wyd. Martel) Anna pokładzie Pan Mąż, 12-latka wkraczająca w okres dojrzewania oraz 4-latek z zaburzeniami integracji sensorycznej. Stosując rady specjalistów i własne, domowe patenty staram się mu pomóc w lepszym funkcjonowaniu. Dzielę się tą wiedzą, bo być może Twoje dziecko też nie jest książkowym ideałem? A może po prostu też mieszkasz w Krakowie i chciałabyś skorzystać z moich krakowsko-rodzicielskich rad? Chodź, zapraszam! Miejsce zawsze się znajdzie!
Katalog Magdalena Urbańska, 2018-05-14PoznańZajęcia przedszkolne, ScenariuszeWakacje tuż, tuż....Nad morzem... Grupa wiekowa: 5- latki Temat kompleksowy: „Wakacje tuż, tuż…” Temat: „Nad morzem…” Cele ogólne: rozwijanie umiejętności koncentrowania uwagi wdrażanie do uważnego słuchania tekstu literackiego kształtowanie umiejętności rozwiązywania zadań z treścią podejmowanie działania zgodnie z instrukcją twórcze wykorzystywanie różnorodnych materiałów plastycznych doskonalenie umiejętności współdziałania w zabawie przestrzeganie zawartych z grupą umów dotyczących zachowania bezpieczeństwa podczas zabaw Cele szczegółowe: potrafi przeliczać w znanym dla siebie zakresie z przekroczeniem progu dziesiętnego wykonuje działania dodawania i odejmowania na materiale zastępczym rozwiązując zadania z treścią w zakresie 10. uważnie słucha wiersza i wypowiada się na temat jego treści Wykonuje ćwiczenia oddechowe reaguje na zmieniające się sygnały wzrokowe dokonuje analizy wyrazowej w zdaniu, dokonuje analizy i syntezy sylabowej, głoskowej wybranych wyrazów np. Morze, statek, plaża, piasek,ryba,sól,kuter, Stosuje się do określonych reguł w zabawie Stara się poprawnie wykonywać wg instrukcji zagięcia kartki rysuje rytmicznie do muzyki wg własnego pomysłu komponuje wygląd morza doklejając wycięte przez siebie elementy: muszelki, rybki, statki, żaglówki itp. wykorzystując różnorodne materiały. Formy pracy: indywidualna grupowa zbiorowa Metody pracy: poglądowa słowna : pogadanka, wypowiedzi dzieci oparte na działaniu Środki dydaktyczne: ilustracje przedstawiające morze, plażę, statki wiersz D. Wawiłow pt. „Morze” napisy: morze, statek, plaża, piasek,ryba,sól,kuter, krzesło, chorągiewki w kolorach: żółtym, zielonym, czerwonym chusta animacyjna Klanzy muzyka CD kartki, klej, pastele, nożyczki, papier kolorowy, folie, tektury, wełna,itp. Przebieg zajęć: 1. Powitanie dzieci. Przeliczanie w kręgu. 2. „Milczek matematyczny”- w kręgu odlicza na głos co drugie dziecko. 3. „Zadania z tekstem o tematyce morskiej.” Rozwiąż zadanie dodając lub odejmując na palcach lub w pamięci. 4. „Jakie jest morze?” - wysłuchanie wiersza D. Wawiłow czytanego przez nauczyciela. Rozmowa na temat wiersza: Jakie jest morze wg dzieci z wiersza? Jakie jest morze wg was? Co najchętniej robiłybyście, gdybyście teraz znalazły się nad morzem? Jak myślicie co można robić nad morzem lub w morzu? Co robią dzieci, co robią dorośli? Wyobraźcie sobie, że siedzicie na plaży i patrzycie na morze, co widzicie? 5. „Statki na morzu"- zabawa ruchowa orientacyjno - porządkowa. Jedno dziecko jest latarnią, stoi na krześle na środku sali. Ma trzy chorągiewki w kolorach czerwonym, żółtym i zielonym. Na podłodze leżą krążki – to podwodne skały. Dzieci stoją w luźnej gromadce -są statkami. Dziecko latarnia daje znak zieloną chorągiewką do wypłynięcia w morze, na znak żółty przeskakują nad skałami podwodnymi, na znak czerwony zakotwiczają się, stojąc nieruchomo w miejscu. Zabawę powtarzamy kilka razy. 6. „Wioślarze” - zabaw oddechowa. Dzieci siedzą na piętach, mają wyprostowany tułów, ręce trzymają na biodrach. Swobodnie nabierają powietrza, z jednoczesnym odchyleniem łokci do tyłu. Następnie wypuszczają powietrze, z jednoczesnym powrotem łokci do pozycji wyjściowej. 7. „Kapitan i jego załoga” - nauczyciel wyznacza 6- 7 kapitanów grup, którzy dobierają sobie załogę z reszty dzieci wg własnego uznania. Każda załoga dostaje zadanie, aby odczytać ukryte w kopercie wyrazy, a następnie ułożyć z liter ten sam napis. Następnie w grupach dzieci mają za zadanie ułożyć zdanie z tym wyrazem, a następnie policzyć ile jest wyrazów w tym zdaniu. 8. „Wieloryb i rybki”- zabawy z chustą. Dzieci rolują chustę w dłoniach tak, by utworzyć jak najmniejsze koło. Recytują rymowankę: Raz rybki w morzu brały ślub Dzieci cofają się, rozwijając chustę, i tak chlupały, chlup,chlup, chlup. robią fale, w dół i w górę, A wtem wieloryb wielki wpadł podnoszą w górę i trzymają, i całe towarzystwo zjadł. Wchodzą pod chustę i nakrywają się. 9. „Zachód słońca nad morzem” - praca plastyczna. Każde dziecko otrzymuje kartkę papieru A-4 i kredki pastele w kolorach żółci, czerwieni, pomarańczy oraz zieleni i niebieskiego. Dzieci składają kartkę wg instrukcji nauczyciela wzdłuż dłuższego boku. W miejscu, gdzie przypada linia kartki rysują linię horyzontu a nad nią półkole – zachodzące słońce, następnie w rytm muzyki rysują linie, promienie słoneczne wokół półkola, na przerwę w muzyce zmieniają kolor kredki. W ten sam sposób rysują kolorami fale w dolnej części kartki. Następnie ozdabiają morze pływającymi statkami, rybkami, wodorostami itp. z różnych materiałów: papier kolorowy, tektura, wełna itp. 10. „Morskie klimaty” - zorganizowanie wystawki prac na holu. Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.
Raz w morzu rybki brały ślubPluskały fale chlip i chlupTiral-la-la Tiral-la-la, tiral-la-laWśród morza wieść gruchnęła w lotŻe flądrze się oświadczył szprotA szprot, choć trzpiot, ma dobry nosBo flądra dźwiga pełny trzosWeselna uczta, gości tłumOrację długą palnął sumI wierszyk piękny wyciął leszczPod wodą znany wszystkim wieszczKoncepty słone rzuca śledźWięc śmiechem tryska piękna plećPanowie, rzekł dowcipny linWszak tam się myśl zamienia w czynZajrzyjmy więc przez dziurkę tamGdzie szprot jest z flądrą sam na samWęgorze, pstrągi płyną wnetZobaczyć czułe tête-à-têteKarp do minogi szepnął tużTam sprawa nieźle stoi jużŁososie dziwny robią gestCo on wyprawia, co to jestWtem spostrzegł ich przebiegły szprotNa ryby rzuca się, jak kotWy, drętwy, macie ptasi mózgHarmider, wrzask, i pisk, i pluskA wtem wieloryb straszny wpadłI całe towarzystwo zjadł Legenda: inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu abc (?) - text poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu) abc ... def - text jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu) abc/def - text przed i po znaku / występuje zamiennie abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza (abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika
SCENARIUSZ ZAJĘCIA MATEMATYCZNEGO DLA DZIECI 4-LETNICH wg Osoba prowadząca: Marta Nowajczyk-Piela2. Grupa; 4- latki „Misie”3. Miejsce: sala przedszkolna, Przedszkole nr 61 ul. Lelechowska 7 Warszawa4. Temat kompleksowy: „Nasze akwarium”5. Temat zajęcia: „Rybki”6. Metody: słowna, poglądowa, praktycznego Formy pracy: zajęcia z całą grupą, praca indywidualna Cele ogólne:Ustalanie wyniku dodawania i odejmowania: liczenie przedmiotów – dokładanie lub zabieranie jednego elementu lub kilku (stosownie do możliwości dzieci) i liczenie dla ustalenia, ile jest po takiej zmianie. Porządkowanie materiału do przeliczania. Porównywanie liczebności zbiorów przez przyporządkowanie. Wdrażanie do uważnego słuchania poleceń nauczycielki. Zachęcanie do samodzielności przy wykonywaniu zadań i indywidualnych Cele szczegółowe:- dziecko zna i umie stosować określenia dużo – mało- dziecko zna i umie posługiwać się nazwami liczebników głównych: jeden, dwa, trzy, cztery (i więcej dla dzieci zdolnych),- dziecko umie dodać i odjąć o jeden (i więcej stosownie do możliwości dzieci)- dziecko próbuje porównać liczebność zbiorów (więcej, mniej, tyle samo) - dziecko umie wyodrębnić obiekty do przeliczania. 10. Pomoce: małe i duże rybki wycięte z tekturki (liczmany), muszelki, niebieski brystol, plastikowe obręcze, indywidualne karty pracy dla dzieci, zagadka o muszelkach, piosenka pt. „Rybki”, zabawa ruchowa z tekstem „Raz rybki w morzu brały ślub”. Piosenka „Rybki” „Tańczą w kółeczku rybki i rak, w tańcu wesoło kręcą się tak, a fale szumią raz, dwa i trzy, razem z rybkami zatańcz i Ty.” Zagadka: Gdy je fale wyrzucają z morza głębokiego, Zbierasz je na plaży, mój mały kolego Zabawa ruchowa: „Raz rybki w morzu brały ślub, chlupała woda chlup, chlup, chlup. A wtem wieloryb wielki wpadł i całe towarzystwo zjadł, zjadł, zjadł 11. Przebieg zajęcia: - Zgromadzenie dzieci w półkolu na krzesełkach. - Rozpoczęcie zajęć wspólną piosenką o rybkach - Słuchanie opowiadania nauczycielki o akwarium połączone z przeliczaniem rybek (na podłodze leży duży niebieski karton i papierowe rybki). - Zadawanie pytań i zachęcanie dzieci do indywidualnych odpowiedzi np:• Czy w tym akwarium jest dużo, czy mało rybek?• Kto podejdzie i przeliczy?• Mamy tyle rybek, dokładam, dodaję dwie, ile mam razem?• Mam tyle rybek, zabieram, odejmuję trzy, ile zostało?(pokazywanie wyników na palcach) - Zagadka o muszelkach i przeliczanie muszelek (porównywanie liczebności zbiorów) - Zabawa ruchowa „Raz rybki w morzu brały ślub” - Rozdanie dzieciom plastikowych obręczy i rybek - Ćwiczenia rąk z użyciem plastikowych obręczy. - Praca indywidualna dzieci – wykonywanie poleceń nauczycielki. - Zebranie obręczy (kolejno: żółte, czerwone, zielone) i rybek ( ćwiczenia ruchowe) - Wytłumaczenie dzieciom indywidualnego zadania do wykonania. - Zaproszenie dzieci do stolików i rozdanie indywidualnych kart pracy (stopniowanie trudności, indywidualne tempo pracy).
raz rybki w morzu brały ślub